Jakiś czas temu postanowiłam wziąć się za siebie i zapisałam się na siłownię. Po ciężkiej harówce jeszcze większe są wyrzuty sumienia jak coś słodkiego się zje.. więc zaczęłam szukać "chudych" ciast.. no i znalazłam. Ciasta na bazie diety Dukana są całkiem niezłą alternatywą dla łakomczuchów. Polecam odchudzającym się i dbającym o linię;) W kolejce stoi jabłecznik i kopiec kreta. Dziś uczta sernikowa... jutro spokojne spalanie jej na siłowni ;)
1 kg sera białego potrójnie mielonego (u mnie wiaderko TESCO)
1/2 szkl. cukru trzcinowego (wg diety Dukana jest zabroniony i zastępowany słodzikiem)
1 budyń śmietankowy (40g) bez cukru
4 jajka
skórka z 1/2 pomarańczy (zetrzeć na drobnych oczkach)
sok z 1/2 pomarańczy
1 laska wanilii (same ziarenka oczywiście)
Wszystkie składniki wrzucić do naczynia. Dokładnie zmiksować i przełożyć do blaszki (20x25) wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec 30 min w temp. 200 st. C a następnie skręcić piekarnik do 160 st. C i piec kolejne 45-60 min.
Żeby sernik się nie przypalił, to podczas pierwszej fazy pieczenia można przykryć wierzch folią aluminiową. Po ok. 30 min ją ściągnąć. Starać się nie otwierać za często piekarnika, bo sernik może opaść.
podoba mi się jego struktura :)
OdpowiedzUsuń