Grzaniec... na zimowe wieczory wprost idealny na ogrzanie się... a przy okazji żadne przeziębienie nie jest już nam groźne;)
0,5 litra piwa
2 łyżeczki cukru trzcinowego (ja dałam tylko 1 łyżeczkę)
łyżka miodu
kilka goździków
szczypta imbiru
szczypta cynamonu
Wszystko razem podgrzać, nie dopuścić aby piwo się zagotowało.
P.S. Nie prowadzimy po spożyciu alkoholu! ;)
Za grzańcami nie przepadam. Choć w ubiegłą jesień takie grzańce szybko wyciągnęły mnie z przeziębienia;)
OdpowiedzUsuńdobra rozgrzewka na zblizajaca sie zime:)
OdpowiedzUsuńlubię, oj lubię :)
OdpowiedzUsuń