Siedziałam dzisiaj tak w pracy i wymyśliłam sobie, że muszę znaleźć warsztaty garncarstwa w moim mieście... ale fajnie by było jadać w swoich własnoręcznie wykonanych naczyniach...;)
A na obiad serwuje dzisiaj naleśniki... miały być kawowe... a są budyniowe (kawowe będą następnym razem).
2 szkl. mąki
1 szkl. mleka
1 szkl. wody mineralnej (najlepiej gazowanej)
3 jajka
1 łyżka cukru trzcinowego (można pominąć)
1 cukier waniliowy
1 budyń waniliowy
szczypta soli
Jajka rozbić i dodać do nich mleko, wodę i sól. Wymieszać. Następnie wrzucić cukier waniliowy, budyń, mąkę i cukier. Dokładnie zmiksować wszystkie składniki i smażyć.
Podawać z owocami, konfiturami, serem białym... a u mnie... brzoskwinie z jogurtem.
taki cudowny obiad.. to ja bym zjadła nawet na papierowej tacce :-)
OdpowiedzUsuńzapowiada się smakowicie;) i to bardzo;)
OdpowiedzUsuńo budyniowych jeszcze nie słyszałam;D czym różnią się od tych zwykłych;) a czekoladowe bardzo polecam, bo sama robiłam i były pyszne;)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają the best;D
mmm aż mi budyniem zapachniało :)
OdpowiedzUsuń